"Najlepszy powód, by żyć" Augusta Docher

21 komentarzy:

  1. Mam tę książkę w planach i tak jak początkowo trafiałam na same bardzo pozytywne opinie, tak teraz trafiam na te mniej pozytywne. Bardzo drażni mnie w niektórych książkach ''slang'' bohaterów i myślę, że w tej książce nie spodobałoby się. Czy bohaterzy nie mogą wyrażać się normalnie, tylko muszą na siłę być ''wyluzowani''? Przeczytam ją na pewno i sama się przekonam jak było, ale kiedy to się okaże :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem właśnie tego zdania, aby przeczytać samemu i się przekonać. Nie każdemu będzie podobać się to,co mi, wiadomo. Ale faktycznie ten "slang" był mocno wymuszony, co mnie denerwowało.

      Usuń
  2. Dużo słyszę o tej książcę, jednak nie wiem czy ją przeczytam gdyż mam dużo książek na liście "przeczytaj w najbliższym czasie".

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie, jak wiesz, książka poruszyła mocno, ale przyznam, że moja pierwsza myśl dotyczyła tego, jakim cudem nie obwinia ojca, a tylko go wspiera i broni. Ten element trochę trudno mi sobie wyobrazić, ale myślałam, że to przez mój podły charakter :-p
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jesteśmy podłymi osobami :) Ja rozumiem, że człowiek kocha mocno, ale kurde. Choć raz pewnie musi przejść ta zła myśl. Obwinić kogoś za to, a tutaj...

      Usuń
  4. Myślę, że kiedyś do książki zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do jej przeczytania i czekam na Twoją opinię. Jestem ciekawa jakie wywoła emocje. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Z chęcią kiedyś przeczytam tę książkę, Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co raz więcej recenzji na temat powyższej książki. Bardzo interesuje mnie powyższy temat. Może nie byłaby to książka do mojego bloga, ale muszę przeczytać i zobaczyć co będzie dalej, jak ona sobie poradzi. To ciężki temat. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana nigdy nic nie wiadomo, może akurat uda Ci się napisać swoje zdanie na ten temat. W sumie jestem ciekawa jak zareagujesz na nią. Daj znać jak przeczytasz :)

      Usuń
  7. Widziałam tak dużo recenzji, że postanowiłam sama przeczytać i jakoś mnie nie zachwyciła, spotkałam się z podobnym tematem już wiele razy i ta pozycja, póki co, nie znalazła się u mnie wysoko, pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, dla mnie zbyt krótka i trochę "płytka". Myślałam, że może to coś ze mną nie tak? Źle odebrałam to wszystko, ale nie moja znajoma również ją przeczytała i nie podobała się jej.

      Usuń
  8. Rzadko sięgam po polskich autorów, a od dłuższego czasu zastanawiam się nad tą pozycją :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety poparzenia są bardzo oszpecające.. później takie historie dają nam do myślenia..

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie sądzę, żebym przeczytała. Wiele o niej opinii i żadna mnie nie dała rady zachęcić ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio rynek wydawniczy często sięga po tego typu historie.Ja chyba pozostanę przy kryminałach, choć czasem dla rozluźnienia emocji lubię sięgnąć i po tego typu literaturę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam i mimo że nie była rewelacyjna, to i tak miło ją wspominam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ło co za zdjęcie ! Młodzieżówek mam niestety ostatnio przesyt więc raczej nie skuszę się na tę pozycję, wydaje mi się troszkę infantylna, choć porusza ciekawy temat.
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba sobie odpuszczę tę pozycję. Ostatnio staram się szerokim łukiem omijać książki tego typu. Nie zawsze mi się to udaje, ale zdecydowanie lepiej ostatnimi czasy czuję się w fantastyce.
    Bardzo klimatyczne zdjęcie, muszę przyznać, że odrobinę mnie przeraziło :D
    Ciekawa recenzja, bardzo hmm... wartościowa? Tak to chyba dobre słowo.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam i baaardzo mi się nie spodobała :/
    Pozdrawiam, Dominika z Zaczytana D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Degustacja książek i nie tylko , Blogger