Witajcie,
Dziś gościnnie u mnie wpis TOP5 ulubionych książek autorki bloga
Dominika(tak jak w zakładce o mnie) założyła bloga w maju 2015roku.
Drugi blog to mojeniepoukladanemysli.blog.pl.
Serdecznie zapraszam do zapoznania się i odwiedzenia.
Nie będę się rozpisywać i przechodzę do rzeczy.
TOP 5: Ulubione książki
Hej, prowadzę bloga: https://zyciewksiazkach.wordpress.com/ i piszę dla was wpis gościnny.
Na moim blogu pojawi się wpis napisany przez blogerkę którą wy tutaj czytacie, także zapraszam serdecznie. :D
Zacznę od numeru 5, żeby najlepsza książka była na początku!
5. Obie części serii „Parabellum” Remigiusza Mroza
Za obalenie mitu, że książki napisane przez polaków są strasznie słabe, za II wojnę światową i za kapitana Christiana Leitnera. Czemu polecam dwie z trzech części? Bo trzeciej jeszcze nie skończyłam, ponieważ wiem, że będzie to koniec serii i jakoś ciężko mi się wtedy czyta… ;C
4. „Jeździec Miedziany” Paulliny Simons
I znowu druga wojna światowa… Tym razem miejscem akcji jest Związek Radziecki, a bohaterką szesnastoletnia Tatiana…
Książka gwarantuje nam morze łez i przepiękną, romantyczną historię oraz mnóstwo tajemnic.
3. Od tego momentu polecą młodzieżówki z mniej banalną fabułą i czymś ciekawym w sobie.
Kolejna seria, którą chcę polecić to „Selekcja” czyli „Rywalki”, „Elita”, „Jedyna”, „Następczyni” i „Korona”.
Dlaczego?
Która z dziewczyn nie chciała kiedykolwiek zostać księżniczką i zamieszkać w pałacu?
Książka pokazuje nam działanie królestwa, problemy państwa, a także reality show…
Wszystko co tam znajdujemy sprawia, że z powrotem wracamy do marzeń i baśni z dzieciństwa.
2. I teraz mam problem co ma być numerem dwa, a co ma być pierwsze…
Jednak decyzję podjęłam i mam nadzieję, że John Green się nie obrazi, ale zajmie drugie miejsce ze swoją powieścią pod tytułem…
„Gwiazd naszych wina”
Zestawienia bez którejkolwiek z książek Greena nie mogłam zrobić. Jest to mój ulubiony pisarz i bardzo lubię jego „Papierowe miasta” czy „Will Grayson, Will Grayson” troszkę mniej lubię „Szukając Alaski”, ale żadna z tych książek nie równa się z „Gwiazd naszych wina”.
Może dlatego, że jest sto razy bardziej prawdziwa?
Że pokazuje takich ludzi jakimi każdy chciałby być i miłość jakiej każdy chciałby doświadczyć…
Czas na wielki finał!
Uwaga, uwaga!
Książka która zajmuje pierwsze miejsce to…
1. „Eleonora i Park” Rainbow Rowell
Nie dawno postanowiłam odświeżyć sobie tę książkę, bo czytałam ją jakiś rok temu i od tego czasu spotykam się z mnóstwem negatywnych komentarzy dotyczących tej historii.
Że płytka, że nie możliwa, że beznadziejna, a nawet że nudna!
I faktycznie „Pani Tęcza” jak niektórzy nazywają autorkę ma taki dość specyficzny styl pisania, który może męczyć czy nudzić jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do szybkiego tempa akcji. Jednak nie o to przecież chodzi. Jej książki mają niesamowity klimat, pozwalają się odprężyć i zatopić w tym świecie.
I jest to książka o problemach, które dotyczą naprawdę wielu osób. Nie jest płytka, uważam, że jeśli ktoś taki przeczyta tę książkę to napełni go ona nadzieją, że przecież może być lepiej.
Dziękujemy serdecznie za przeczytanie tego wpisu. Zapraszamy na bloga koleżanki.
Czy wy też macie swoje TOP5? Dajcie znać w komenatrzach.
Pozdrawiamy i zapraszamy.