CHWILOWY BRAK ZDJĘCIA!
Łatwo jest ocenić ludzi z boku prawda? Możesz śmiało postawić się na jej miejscu i powiedzieć, że przy pierwszym uderzeniu uciekłabyś od niego. Po pierwszym wyzwisku też byś odeszła prawda?
Strefa cienia: Trzy lata z psychopatą - historia prawdziwa
Wiktoria Zender
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Łatwo jest ocenić ludzi z boku prawda? Możesz śmiało postawić się na jej miejscu i powiedzieć, że przy pierwszym uderzeniu uciekłabyś od niego. Po pierwszym wyzwisku też byś odeszła prawda?
Gdyby tak było, to czemu maltretowane żony żyją z nimi do końca? Dlaczego mając dorosłe dzieci nie uciekną od swego konkubenta?
Tak łatwo, nam obserwatorom wypowiadać się o innych.
Książki nie mam zamiaru oceniać. To jest prawdziwa historia i jeśli nawet byłam wściekła na bohaterkę to z szacunku nie wypowiem się na ten temat. Po części chcę przybliżyć historię Uli.
64-18= upadek
Osiemnastoletnia Ula dość często wracała do domu na „stopa". Pewnego dnia zatrzymał się Roman. Sześćdziesięcioczteroletni bardzo miły kierowca. Mimo dużej różnicy lat znaleźli nić sympatii. Po tej przejażdżce dziewczyna dość często o nim myślała. Imponował jej swoim wdziękiem, klasą i dojrzałością. Po kolejnej ostrej kłótni z rodzicami Ula postanowiła uciec z domu do Warszawy. Zadzwoniła do Romana, który przyjechał po nią i bez żadnego ale, zaczął się nią opiekować. Dostawała ubrania, jedzenie i żyła w luksusie.
Dość szybko zrozumiała, że zakochała się w nim. Od tej pory była jego żoną, wnuczką, córką, a w nocy kochanką.
Roman pokazał te gorsze oblicze. Stał się nerwowy, apodyktyczny, zaczął ją poniżać. Zdarzały mu się wybuchy bez powodu. Sam potrafił doszukać się najmniejszej zaczepki do wojny. Z czasem zaczął wpływać na jej psychikę, stała się zależna od niego. Próbował jej wmówić, że bez niego zginie, nie da sobie rady i jest za tępa, aby w życiu coś osiągnąć.
Młoda, niewinna i zakochana Ula zaczęła w to wierzyć. Mimo że wiedziała, jaki on jest i żyła w strachu bardzo mu ufała. Nie miała nikogo!
Starała się być porządna, perfekcyjną panią domu. Chciała być dla niego ideałem, bo bała się odrzucenia.
Pierwsze uderzenie, lewe interesy, ucieczki i na koniec coś, co nie powinno nigdy stać się prawdziwe!!!
******************************
"Nasz wygląd to nie jesteśmy prawdziwi my. My jesteśmy głębiej. Trzeba w sobie ukształtować świadomość samego siebie, ale tego wewnętrznego, swojej duszy, człowieczeństwa. Istotne jest, aby zaakceptować to, kim się jest i jakim się jest"
Po przeczytaniu tego dramatu, postanowiłam poszukać informacji w internecie. Trafiłam na forum sprzed kilku lat i po czytaniu tych wypowiedzi ręce mi się załamały. Należało się jej, że co kur...?! Nie wierzę w to...
Ludzie, przecież każdy był młody i robił głupie rzeczy. Zdarzały się sytuacje, gdzie czekaliśmy na dawkę adrenaliny.
Choć raz w życiu pomyśleliśmy o zostawieniu swego domu, o ucieczce z niego i żyć jak dorosły. Nie oszukujmy się, kto z nas nie był naiwny i myślał, że świat do niego należy?
Kto z nas nie zakochał się, fantazjował o starszej osobie? Nie mówię, że to ma być ktoś w wieku dziadków, ale...
Roman był jej azylem, przystanią i jedyną opoką. To "on" mącił w głowie tej dziewczynie. To ona podatna była na jego zdania. Nie miała z kim porozmawiać, była zdana na jego łaskę.
"Nienawiść nie zatruwa życia, tylko nasze własne, niszczy je od środka. Każde doświadczenie, czy dobre, czy złe, uczy nas, jak żyć, i uczy nas pokory. Chorobliwa nienawiść i chęć zemsty to działanie przeciwko sobie samemu"
Ktoś powiedział, że mogła odłożyć pieniądze i uciec. Jak? Kiedy? Skoro cały czas była obserwowana, miała wydzielone pieniądze itd.
Jestem wzburzona tymi opiniami, ale nikt nie wspomniał o rodzicach prawda??
Co zrobili rodzice, gdy chciała wrócić? Jak zachowali się oni. Nie chcę tutaj streszczać książki, ale napiszę jedno oni nie byli bez winy!!!
Co zrobiła policja? Ta historia dla mnie jest nie do przyjęcia. Miałam wrażenie, że wszystko jest nieprawdą. Nikt nie chciał jej pomóc. Nikt nie zainteresował się tym, co tutaj jest opisane.
Co zrobiła policja? Ta historia dla mnie jest nie do przyjęcia. Miałam wrażenie, że wszystko jest nieprawdą. Nikt nie chciał jej pomóc. Nikt nie zainteresował się tym, co tutaj jest opisane.
Nie jestem nawet w stanie sobie tego wyobrazić, nie jestem w stanie nawet opisać tego, co tutaj się działo. To istne szaleństwo i nie mogę uwierzyć!
Nienawiść nie zatruwa życia, tylko nasze własne, niszczy je od środka. Każde doświadczenie, czy dobre, czy złe, uczy nas, jak żyć, i uczy nas pokory. Chorobliwa nienawiść i chęć zemsty to działanie przeciwko sobie samemu.
Wiecie, co jest najgorsze w tej książce? To, że stajesz się jej uczetnikiem i możesz tylko patrzeć z boku nie robiąc nic. Pogodzić się z kolejną lawiną kłopotów, szantażu i czekać na NIC! Nie będę pisać nic więcej bo mnie dosłownie noszą emocję. Ta historia jest przestrogą dla wszystkich. Warto poświęcić jej każdą minutę. Ja niestety nie jestem na siłach, aby przeczytać kolejną książkę tej Pani. Boje się, że ludzie zawiodą mnie tak jak tutaj.
"Koszmarem nie jest niepełnosprawność, ale zatrucie nienawiścią, brak nadziei, marzeń i człowieczeństwa czy zwykła ludzka głupota i brak tolerancji"
Wiesz nie przepadam za prawdziwymi historiami, szczególnie tymi brutalnymi. Człowiek się wtedy zastanawia czy miałby siłę by pokazac ofierze iż wcale nie musi być przy swoim oprawcy, że stać na więcej. Wolę zanurzyć się w jakimś fikcyjnym świecie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO matko, właśnie przypadkowo dodałam tutaj komentarz do recenzji Pani Wandy a mowa o Zainie, cholerny telefon! :/
OdpowiedzUsuńCo do tej książki to jakoś nie jestem przekonana. :/
Pozdrawiam,
Luna Fisher
A ja bardzo lubię takie historię i też mnie zawsze po nich nosi.
OdpowiedzUsuńTo przerażające, że takie historie się zdarzają, a jeszcze gorsze, że ludzie nie starają się sobie pomóc, pozdrawiam ucztadladuszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie rozumiem takich wymówek i oskarżeń ludzi stojących z boku. Przeczytam tę pozycję.
OdpowiedzUsuńw sumie rodzice nie byli tacy żli, byli załamani jak uciekła rozchorowali się a ona miała to za nic w ogóle ją to nie ruszało liczył się Roman i to że nie chciała żyć bez niego i puszczała się z nim w hotelach , nie potrafię zrozumieć jak można w tak młodym wieku sypiać z tak starym dziadem dlatego że kupował jej ciuchy chore . Czytanie książki drażni Ula i nie rozumiem skąd to zaufanie do obcego dziadka.
OdpowiedzUsuńJakoś mi to nie podchodzi :/
OdpowiedzUsuńNaprawdę wydaje się to mocna pozycja!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym ją przeczytała. Na pewno wywołuje wiele silnych emocji, ale myślę, że warto ją poznać!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, bo ostatnio interesują mnie tego typu tematy i faktycznie masz rację, łatwo jest powiedzieć, że się odejdzie jeśli ktoś nas uderzy, a jak przyjdzie co do czego to dajemy kolejne szanse.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Pełna kulturka
Tego typu książki to prawdziwe bomby emocjonalne, to nie do uwierzenia, że to prawdziwe historie :(
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę, teraz chyba nie mam nastroju na podobne historie :(
Book Beast Blog
Tematyka kompletnie do mnie nie przemawia ;) jakoś tragedie, gwałty itp to nie moje klimaty. Może kiedyś się skuszę.. kto tam wie
OdpowiedzUsuńHmm, tak naprawdę to nie wiem co o tym sądzić :/
OdpowiedzUsuńnaiwność Uli jest nie do uwierzenia i uważam że właśnie przez tą naiwność i bierne poddawanie się woli tego dziadka doszło do tragedii. Trudno mi uwierzyć że są takie dziewczyny jak Ula.
OdpowiedzUsuńPoker Tournaments - JtmHub
OdpowiedzUsuńCheck out the best Poker Tournaments at JTM Hub There 전주 출장안마 are 시흥 출장안마 7 tournaments in the 제천 출장마사지 Poker 전라북도 출장샵 Tournaments. There 목포 출장샵 are 8 tournaments with 5.0. There are three tournaments