"Slammed" Colleen Hoover ("Pułapka uczuć")
Slammed
Colleen Hoover
Cykl: Slammed (tom 1)
Bestsellerowa trylogia Colleen Hoover!!!
Podejrzewam, że każdy z nas miał do czynienia z książkami tej świetnej autorki. Jestem bardzo zaskoczona iż WYDAWNICTWO YA postanowiło "wskrzesić" nowe wydanie okładek. Na żywo prezentuje się jeszcze lepiej. Więc przejdźmy do rzeczy.
Po nagłej śmierci ukochanego ojca, Layken Cohen przeprowadza się z matką i młodszym braciszkiem Kelem z Teksasu do Ypsilanti (stan Michigan). Rodzinna sytuacja zmusiła ich do opuszczenia swojego domu i zamieszkania gdzie indziej. Layken nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw. Zostawia wszystko, co jej znane i musi na nowo zacząć żyć.
Po przyjeździe do nowego domu poznaje Willa, który okazuje się być jej sąsiadem. Jej brat bardzo szybko się z nim zaprzyjaźnia. Ale i Layken zaczyna czuć się dobrze w towarzystwie chłopaka. I tak, będą się spotykać, później pójdą na randkę. Gdy dziewczyna jest pod wielkim wrażeniem Willa i uważa, że mogłaby się z nim związać, staje się coś...
Po przybyciu do szkoły okazuje się, że Will jest nauczycielem...
Will ma 21 lat, po śmierci rodziców zajmuje się swoim bratem. Stara się jak może, aby wychować brata jak tylko potrafi. Stara się "opanować' sytuacje łączącą go z Layken. Wie, że przez taki związek jego kariera zakończy się i nie będzie miał z czego się utrzymać. Więc za wszelką cenę próbuje utrzymać stosunki z Layken oparte tylko na przyjaźni. Ale jak sami wiemy, jak można nie darzyć uczuciem kogoś, kto mieszka na przeciw? kogoś gdzie łączy przyjaźń między ich braćmi? Kogoś, kto tak pięknie pisze? Spotykanie się codziennie nie wróży nic dobrego i z pewnością nie pomaga w utrzymaniu dystansu.
"Właśnie kiedy myślę, że o mnie zapomniał, on robi coś takiego. Przez resztę dnia prawie się nie odzywam, próbując przeanalizować jego zachowanie. Wreszcie dochodzę do jednego wniosku: Will ma taki sam mętlik w głowie jak ja"
Zacznę od bohaterów, którzy w tej swojej niby prostocie są wspaniali. To ludzie z krwi i kości. Ich charaktery, osobowości są tak prawdziwe, że boli. Boli mnie to, co ich w życiu spotkało i to, co jeszcze przed nimi. Pani Hoover ma w sobie coś takiego, że jej książki się pochłania. Każda z osób odzwierciedla prawdziwe pragnienia, są bardzo realni. Popełniają błędy bo są młodzi i niedoświadczeni. Nie są jacyś irytujący i wkurzający. Czasem sama prowokuje go, ale czy ja bym tak nie zrobiła?
Szybko zaczynają darzyć siebie uczuciem, ale czy to złe? Osoby, które mogły liczyć tylko na samego siebie poznają kogoś podobnego? Czy to złe, że łączy ich nie tylko zrozumienie, ale i uczucie? Czy to takie złe?
Szybko zaczynają darzyć siebie uczuciem, ale czy to złe? Osoby, które mogły liczyć tylko na samego siebie poznają kogoś podobnego? Czy to złe, że łączy ich nie tylko zrozumienie, ale i uczucie? Czy to takie złe?
"Lake, ja potrzebuję tej pracy. Przygotowywałem się do niej przez trzy lata. Jesteśmy spłukani. Rodzice zostawili mnie z mnóstwem długów,do których dojdzie czesne za studia. Nie mogę teraz zrezygnować"
SLAM!!!
"(...) Pamiętajcie: w slamie chodzi i o poezję, i o występ"
Cud, miód i malina. Wiem jak to brzmi, ale dzięki temu poznajemy uczucia Willa. Właśnie w ten sposób pokazuje nam siebie, otwiera się przed Layken i innymi. Daje nam podgląd na to, co dzieje się w jego sercu. Jestem zaskoczona, zakochana i podziwiam talent autorki.
„Dzisiaj jadąc jeepem do Detroit, wiem już, co tak naprawdę mówiła te słowa. Nie chodzi w nich o kłamstwa. Ale o życie. Nie da się uciec do innego miasta, do innego miejsca, do innego stanu. Przed czymkolwiek byśmy uciekali, to coś jedzie razem z nami. Zostaje z nami, dopóki nie znajdziemy sposobu, żeby się z tym zmierzyć.”
Książka opowiada o stracie, miłości, ale i poświęceniu siebie dla dobra innych. W czasie czytania jesteśmy świadkami jak oboje walczą o to, czego chcą, a czego nie mogą mieć. Widzimy zmiany jakie zachodzą po pewnych zdarzeniach. Jak stają się silniejsi, dojrzalsi.
Autorka ma już na swoim koncie pełno świetnych książek. Ja czytając tę, doszłam do wniosku iż każdy (przeważnie główny) bohater powieści "posiada" duszę artysty! Są utalentowani, czasem delikatni, ale kiedy trzeba potrafią pokazać jak im zależy.
Will powalił mnie swoją poezją. Jego wiersze wzbudzają tyle emocji, uśmiechu n twarzy, ale i wzruszeń. W tej historii znajdziemy tutaj sporą dawkę humoru, dzięki braciom i innym postaciom drugoplanowym.
Miłość, przyjaźń, wybory, śmierć i zdrady, jak z tym wszystkim sobie poradzić? Czy poświęcenie siebie jest "normalną" sprawą?
O takich książkach można byłoby dużo pisać, ale ja wolę nadrobić cytatami.
"Slammed" to bardzo bolesna, emocjonująca historia ludzi, którzy muszą podjąć ważne decyzje. Czy iść za głosem serca czy postąpić tak, aby inni byli szczęśliwi. Książki Hoover mimo, że mogą zdawać się bardzo schematyczne, to nadrabiają realnością i dawką emocji. To one są najważniejsze przy czytaniu książki.
KLUB DZ9EWIĘĆ GÓRĄ!
"Nie jest prawdziwe.
Jest sztuczne.
Więc weźcie sobie ocean,
Ja wybieram Lake"
Ja uwielbiam wszystkie książki Hoover, a TY? Może i ta seria nie jest najlepsza w porównaniu do innych jej książek. Ale ja jestem nią oczarowana. Znasz choć jedną z nich? Jesteś w stanie pochłonąć i oddać się historii Willa i Layken?
Dziękuję WYDAWNICTWU YA za możliwość ponownego zakochania się w historii tej dwójki. A ty drogi czytelniku, zakupiłeś już PAKIET?
Nie znam tej książki ale mam wiele innych książek i ta raczej nie wyląduje w miejscu do przeczytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Będę to czytać jak tylko wpadnie w moje łapki :D
OdpowiedzUsuńTo była pierwsza Collen, którą przeczytałam i totalnie przepadłam, uwielbiam tę trylogię, chociaż trzecią część uważam za najsłabszą, ale "Pułapka uczuć" jest świetna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Slammed i uwielbiam Willa :) Nie mogę się już doczekać, aż w moje łapki wpadną kolejne części :) I oczywiście Colleen trafia na moją listę ulubionych :)
OdpowiedzUsuńKiedyś przeczytałam tej "Matbe someday" i do tej pory nie czytałam nic innego autorki, koniecznie muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że jestem jedyna, która nie zna twórczości autorki. Nie miałam z nią jeszcze do czynienia, ale chce przeczytać chociaż jedną jej książkę żeby przekonać się o co tyle szumu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
https://mieszkajaca-miedzy-literami.blogspot.com/
Czytałam tę książkę dawno temu, jeszcze w starym wydaniu i mimo, że nie pamiętam zbyt wiele szczegółów, to pamiętam, że bardzo mi się podobała. Nie obyło się bez wzruszeń, ale i uśmiechu. Towarzyszyły mi wszelkie emocje i to właśnie w książkach jest najpiękniejsze. Przede mną wciąż trzecia część, więc cieszę się, że jeszcze raz spotkam się z bohaterami.
OdpowiedzUsuńCzekam na swój egzemplarz :D Mam nadzieję, że spodoba mi się równie mocno jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Jak dla mnie, to jednak trochę zbyt "chwytliwy" temat ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie modne są teraz te tematy jak widzę, ale nie - nie dla mnie ;) chyba 'wyrosłam' z tego
OdpowiedzUsuńKsiążka nie dla mnie, ale super, że Ci się podobała :)
OdpowiedzUsuńCzeka sobie już w kolejce, więc zadowolić się musiałam tylko końcówką. Colleen to jedna z lepszych autorek :)
OdpowiedzUsuń