ZAPISKI MARLENY.PL

Witam Was kochani,

Niestety chwilowo jest pusto na blogu... Postanowiłam zmienić nazwę, wykupić domenę itd.

Od dziś Degustacja książek zostaje zamknięta, jestem tutaj www.zapiskimarleny.pl Strona nie jest jeszcze w pełni gotowa, ale powoli idziemy do przodu.
Miałam "nazywać" się NIEZDECYDOWANA, ale ktoś był pierwszy. Więc jestem jako Zapiski Marleny (blog niezdecydowanej). Dlaczego NIEZDECYDOWANA? Od samego początku tego bloga, przynajmniej dwa razy w miesiącu zmieniałam szablon. Więc myślę, że nazwa trafna :)
Niezdecydowana tylko przy wyborze dotyczącym blogowania. Ta nazwa nie ma nic wspólnego w pisaniu opinii, ani w życiu prywatnym.

Dziękuję, że jesteście i zapraszam do zwiedzania nowej strony.

Zostało sporo jeszcze do zrobienia tam (z mojej niezdecydowanej winy), ale jestem dobrej myśli.
Mam nadzieję, że już po świętach uderzę ze zdwojoną siłą.
W celu kontaktu możecie śmiało pisać na degustatorkaksiazek@gmail.com


Piszę to wszystko na szybko, aby Was powiadomić.

Pozdrawiam,

Marlena
Życie w kosmosie...

Życie w kosmosie...

(chwilowy brak zdjęć)


Zapytaj astronautę. Wszystko, co powinieneś wiedzieć o podróżach i życiu w kosmosie
Tim Peake
Tłumaczenie: Zbigniew Kościuk
Wydawnictwo Kobiece
"Oskarżyciel" "Niewinna" Whitney G. Williams

"Oskarżyciel" "Niewinna" Whitney G. Williams

Domniemanie Niewinności. Oskarżyciel. Niewinna
Whitney G. Williams
Tłumaczenie: Ryszard Oślizło
Cykl: Domniemanie Niewinności 
Wydawnictwo Kobiece


"Domniemanie niewinności – zasada, według której każda osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona"

"Czerwone słońce" Paulina Hendel

"Czerwone słońce" Paulina Hendel


Czerwone słońce
Paulina Hendel
Cykl: Żniwiarz (tom 2)
Wydawnictwo: Czwarta Strona


Kolejne przygody Magdy Wojny. Poprzednią moją opinię możecie przeczytać <klik> w formie wywiadu. Wnioskuję, że podobają się wam takie nowe posty, więc postaram się je częściej dawać. Albo jeden post z moją opinią, a drugi w formie wywiadu. Zobaczymy czy moje córy dadzą mi chwilę czasu na zaangażowanie się w to.

UWAGA MOGĄ POJAWIĆ SIĘ SPOILERY DO PIERWSZEJ CZĘŚCI!!!


Jak już wiecie Magda została zabita. Spotkanie z Pierwszym skończyło się bardzo źle dla dziewczyny. Na szczęście autorka pomyślała o biednych czytelnikach i napisała epilog. Magda powraca rok później w nowym ciele i jeszcze zadziorniejszym charakterkiem. Hmm, czyli wychodzi na to, że dziewczyna również jest żniwiarzem?

Na wstępie napiszę, że ta książka jest jeszcze lepsza niż poprzednia. Autorka postawiła poprzeczkę o wiele wyżej!  Magda nie może pogodzić się ze swoją śmiercią i postanawia za wszelką cenę zemścić się na Pierwszym. Oczywiście towarzyszyć jej będzie Feliks.

Magda "posiadła" nowe ciało. Jej charakter, nawyki i sposób wyrażania się jest inny. Stała się osobą dość przebojową, zadziorną z ciętym językiem. Czasem jest nieodpowiedzialna, nierozważna, ale i szuka wymówek. Mam taki delikatny mętlik, polubiłam ją w tym nowym wydaniu. Teraz jest może i bardziej wulgarna, ale to tak na plus. Jestem zaskoczona tym jak dobrze udało się autorce to ukazać. Tę jej wewnętrzną walkę (stara Magda) z samą sobą. Kurcze jestem naprawdę mile zaskoczona.

Feliks jak to żniwiarz. Nic się nie zmienił, dalej jest takim samym mężczyzną w ciele młodzieniaszka. Rozważny, mądry, sprytny, ale i czasem chamski (odzywki).

Mateusz również wróci. On jako jedyny nie wiedział dokładnie, co się stało przez ten czas. Czasem jakieś wspomnienie powraca, ale stara się to zatrzymywać w sobie. Chciał na nowo poczuć się normalnie i  żyć z dala od nawi. Pracować i cieszyć się dniem. Niestety nie na długo.

Kolejnym plusem są nowe postacie! Jestem naprawdę podekscytowana nimi. Są tacy inni, tacy śmieszni, a ich perypetie zwalają z nóg. Janina ze swoimi wnukami doprowadzają do śmiechu. I tak w skrócie pisząc każdy z nich odgrywa ważną rolę w życiu Magdy.

W tym tomie będzie się działo, a to wszystko przez więcej nawi. Demony coraz częściej się pojawiają i dają się we znaki. Żniwiarze mają dużo do zrobienia. Nie dość, że poprzedni problem nie został rozwiązany, to pojawiają się nowe.

Akcja jest szybsza, co chwilę coś się dzieje.  Wciąga już od pierwszych stron, jeśli uważałam, że poprzedni tom był dobry. To "Czerwone słońce" jest genialne. Jest mocniejsze, intensywniejsze i panuje mrok. Poprzednia książka mimo wszystko, miała jakiś taki delikatny klimat. Tutaj zaś zapanuje mrok, duchota i szok.
Mogłabym dość sporo napisać, ale nie chciałabym psuć innym zabawy przy czytaniu.

Jestem bardzo ciekawa, czym autorka zaskoczy nas w "Trzynastym księżycu". Ja z wielką niecierpliwością czekam, a wam polecam zapoznać się z twórczością Pauliny Hendel.


Dziękuję za możliwość przeczytania:

"Until Trevor" Aurora Rose Reynolds

"Until Trevor" Aurora Rose Reynolds





Until Trevor
Aurora Rose Reynolds
Cykl: Until (tom 2) | Seria: Editio Red
Wydawnictwo: Editio

Drugi tom z serii DO UTRATY TCHU!

Jak wiecie po przeczytaniu "Until November" miałam mieszane uczucia. Tamta pozycja była przesłodzona jak kilogram krówek (cukierki). Ale dzięki temu mogłam poznać braci Mayson i właśnie ten tytułowy Trevor zaintrygował mnie. Przechodząc do rzeczy ta historia będzie o Liz (przyjaciółce November) i Trevorze. Mogliśmy ich poznać w poprzednim tomie, a jeśli nie czytaliście to nic. Spokojnie możecie ominąć. Ja jestem z tych osób, które muszą poznać "wcześniejsze" losy bohaterów.

Liz po śmierci ojca i porzuceniu przez faceta, którego kochała postanawia stanąć na nogi. Kiedy wszystko idzie w dobrym kierunku pojawia się jej brat. Tim okrada dziewczynę i znika bez śladu. Liz nie ma wyboru i postanawia poszukać pracy u ojca November. Zaczyna swoją pracę i wszystko zdaje się po jej myśli, gdy staje on...

"Przystojny, brązowooki, o ustach stworzonych do pocałunków. Władczy, pewny siebie, żądający.
 Przekonany, że Liz należy do niego i tylko do niego"

Mężczyzna za wszelką cenę chce udowodnić Liz, że na nią zasługuje. Sielanka trwa i niespodziewanie pojawia się z powrotem Tim. Brat, który pojawi się nie tylko z "dobrymi" wiadomościami, ale i z większymi problemami. Całej jego rodzinie grozi niebezpieczeństwo...


Nie wiem od czego dokładnie zacząć, jak zawsze zresztą. Więc wypiszę plusy, które zadowoliły mnie od swojej poprzedniczki (UN):


Trevor ma podobny charakter do swoich braci, ale tutaj mnie przekonał do siebie. Niby jaskiniowiec, ale ma coś w sobie. Jest władczy, kochany, zarozumiały, ale nie "wyolbrzymiony". Jego osobowość była dość realna, nie jak u Ashera. Nie słodził, aż tak jak jego brat. Miał swoją gadkę, ale nie przeszkadzało mi to. Chciał udowodnić Liz, że ona jest stworzona tylko dla niego. Każdy jego ruch jest zaplanowany.

Liz jest niby typową szarą myszką, ale kiedy trzeba wychodzi z niej jędza. Nie prosi, nie błaga o uwagę mężczyzny. Jest silną i twardą babeczką, która mi zaimponowała swoim charakterem.Chce sama wszystkiego dokonać i zapracować na swój sukces.

Ciesze się z podwójnej perspektywy. Poznałam bliżej Liz i chciałam zrozumieć czemu postępuje i broni się w taki sposób, a nie inny. Autorka zaszalała w tym kierunku i jestem mile zaskoczona tym. 
Czytając ich historię, miałam ubaw. Tak! Ta książka wywołała u mnie więcej emocji niż w UN. Sama się temu dziwię, ale tak jest. Może to nie takie emocje, po których chciałam rzucić książką, ale były.
Ich związek został przedstawiony w bardzo delikatny i subtelny sposób. Skoro poznajemy losy każdego z braci Mayson, możemy spodziewać się poznania dalszych losów Ashera i November. Kolejny plus!

Brat dziewczyny Tim, on tak naprawdę jest tym zapalnikiem w książce. Dzięki jego problemom coś się tutaj działo. Kobiety, hazard, które stają na ich drodze jest dopełnieniem. Nie chcę tutaj zdradzać, choć sami wiecie jakie to jest przewidujące.  Jest bardzo dużo podobieństw do poprzedniej historii, ale TA jest o wiele lepsza (dla mnie). Związek i perypetie tej pary wywołał u mnie więcej emocji, ale i bardziej mnie wciągnęła. Autorka odrobinę podniosła sobie poprzeczkę. Dorzuciła tutaj więcej przeszkód z którymi muszą zmierzyć się bracia Mayson.

Nie wiem czy ktoś zgodzi się ze mną. Serię Do utraty tchu odebrałam nie jako historia braci Mayson, ale tak naprawdę ich kobiet. To one odgrywają ważną rolę w książkach. Autorka pokazuje nam jak one zmieniają się pod wpływem braci. 


ZAPOMNIAŁABYM:

Najlepsza była końcówka z Cashem. To, co jego spotkało wywołało u mnie niedosyt. Ja już chcę poznać jego kobietę!!! Niby bracia podobni, ale czy to on będzie tym mądrzejszym? 

On powinien zamącić mi w głowie, ale nie tylko mnie...

"Until Trevor" w porównaniu do poprzedniczki wypada lepiej. Oczywiście jest to lekka, króciutka historia. Nie znajdziemy tutaj ogromnych emocji. Ot, taka niewymagająca historia. I mimo, że przewidywalna to bawiłam się dobrze przy jej czytaniu. 


Dziękuję za możliwość przeczytania  EDITIO RED i czekam z niecierpliwością na kolejnego z braci Mayson. 




Copyright © 2014 Degustacja książek i nie tylko , Blogger